site logosite logo
  • Strona główna
  • O autorach
  • Galeria
  • Portfolio
  • Publikacje
  • Blog
  • Kontakt
SIDEBAR

Wyznanie ścierwnika

0 comments
  • Foto(k)głosy
lut 17 2015

O, ścierwo! Takie to przekleństwo za młodu wciąż słyszałem wokół siebie. Dziś zostało zapomniane. Ale renesans przeżywa ścierwo. Przynajmniej wśród fotografów przyrody. A także wśród istot, które ci fotografowie chcą uwieczniać, nie szczędząc trudu i wydatków. Te istoty – to drapieżcy wszelkiej maści, a zwłaszcza ptaki drapieżne, które, choćby nie wiem jak były śmigłe i sprawne w łowach, nigdy nie wzgardzą nie wymagającym trudu mięsem padłych zwierząt, tak jak i największy wśród ludzi smakosz skusi się w potrzebie na bułę z Mc Donaldsa. A fotografów nic i nikt tak nie kusi, jak drapieżca. Tajemniczy, nieprzystępny, unikający ludzi, dynamiczny i dziki, […]

więcej

Łoś niespodziewany gość

0 comments
  • Foto(k)głosy
gru 18 2014

Ratraki poszły w las. A raczej poszły tam, gdzie lasu ma nie być, choć już zaczął wyrastać. Czyli w otwarte bagna, zwane bielami, na które, gdy przestano je kosić, rzuciły się brzózki i wierzby. Dla łosi raj. Ale ratraki zamieniły całe wielkie bagno w prawie bezdrzewną pustkę. To w imię ochrony ptaków, ale co tam łosiom ptaki. Wielkie czworonogi utraciły nagle żer. Ale my, fotograficzne hieny, niespodziewanie uzyskaliśmy. Na wszystkim, a więc i na łosiowym kłopocie, umiemy skorzystać. Oto po wieczór pewnego jesiennego dnia podjeżdża do nas jeden z sąsiadów. Kiedyś trochę kłusownik, trochę bimbrownik – jak to w tych […]

więcej

Z czego spadliśmy?

0 comments
  • Foto(k)głosy
wrz 27 2014

Dzień sianokosów skończony. Ciągniki, objuczone kłębami i kostkami siana, z wolna wytaczają się z łąk. Za nimi leniwie suną samochody, wiozące rodziny, zatrudnione przy obrządku sianowania. Pejzaż pustoszeje. Tylko jeden samochód jedzie pod prąd: na łąkę. Mija wszystkich boczną drogą, zostaje sam wśród skoszonych i nie skoszonych przestrzeni. To podjeżdża, to zawraca. Wysiadł facet, idzie w stronę gęstych krzaków. Zza płota chłop popatruje zdziwiony: a czego on tam? Tamten zawraca, ręce szeroko rozłożył. I znów do samochodu. Wjechał między wierzby, stoi.. O, pewnie jaka babę tam ma! Miejsce między wierzbami okazało się najlepszym, bym mógł spokojnie i z odpowiednim widokiem […]

więcej

Ostatnie wpisy

  • Wyznanie ścierwnika
  • Łoś niespodziewany gość
  • Z czego spadliśmy?

Kategorie

  • Foto(k)głosy

(c) 2014 Natura Kłosowscy